Rozpoczął się gorący okres naszej stabilizacyjnej misji. Zupełnie na niego nie byliśmy przygotowani. Gdy u nas gorączkowo trwały przygotowania do wejścia Polski do Unii Europejskiej (1 maja 2004 r.) tu, na irackiej ziemi trwały religijne pielgrzymki milionów wyznawców Mahometa. Do świętych miast (Kerbala, An Najaf, Kufa, Al Kut) zbliżały się pochody biczujących się a siły nam wrogi (sadryści - od Al Sadr) organizowali coraz to wymyślniejsze zasadzki i zamachy ....
W tym czasie Trybuna donosiła:
* * *
TRYBUNA, 28FEB04
Miliony pielgrzymów w drodze do Karbali
Miasto w oblężeniu
Dziesiątego dnia muharranu, czyli pierwszego miesiąca muzułmańskiego roku księżycowego, obchodzona jest Aszura - największe święto wyznawców islamu odłamu szyickiego.
W tym roku jego kulminacja przypada 2 marca. Z tej okazji do Karbali, jednego z najświętszych miejsc szyitów, ściągają pielgrzymi z całego Iraku, a również z innych krajów muzułmańskich. Szacuje się, że w najbliższych godzinach przyjedzie i przywędruje tutaj od 2 do 5 mln zwolenników imama Husajna, wnuka prororka Mahometa. Karbala leży w polskiej strefie w Iraku, z czym wiąże się obowiązek zagwarantowania bezpieczeństwa pielgrzymom i uczestnikom religijnych uroczystości. Podjęto specjane środki mające zagwarantować wszystkim bezpieczeństwo.
Już w piątek, który dla muzułmanów jest dniem świątecznym, pojawili się w Karbali pierwsi pielgrzymi. Zarezerwowano wszystkie miejsca w hotelach, rozbito w mieście namioty. Karbalę udekorowano napisami o treści religijnej, zielonymi sztandarami proroka Mahometa, czarnymi flagami szyitów i portretami dowódcy wojskowego imama Husajna, który poległ w 680 r. podczas walk między muzułmanami. To właśnie tamte wydarzenia doprowadziły do podziału wyznawców islamu na szyitów i sunnitów. Ale wielu uważa, że Aszura to wielkie święto nie tylko wyłącznie szyitów, lecz również wszystkich muzułmanów. Tym bardziej że tutaj znajdują się słynny meczet ze złotą kopułą i grobowiec imama Husajna. Wielu pielgrzymów ma zwyczaj biczowania się, zadawania sobie krwawych ran i bólu, co ma podkreślać żal wiernych z powodu męczeńskiej śmierci imama Husajna.
Polskie dowództwo dywizji wielonarodowej zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństw związanych z przybyciem do blisko stutysięcznej Karbali milionów uczestników. Ulice i okolice Karbali patrolują wyłącznie iraccy policjanci, nie ma wojska, które pozostało poza rogatkami. Nad bezpieczeństwem meczetu czuwać ma ponad tysiąc policjantów i ochroniarzy w cywilu. Głęboki niepokój wywołują narastające rozbieżności pomiędzy sunnitami znajdującymi się w mniejszości i szyicką większością, stanowiącą około 60 proc. mieszkańców Iraku. Za czasów dyktatury Saddama Husajna sunnici byli w uprzywilejowanej sytuacji, zajmowali eksponowane stanowiska. Szyici byli torturowani, mordowani, pozbawieni wszelkich praw. Teraz w opinii wielu przyszedł czas nie odwetu, ale zwyczajnej sprawiedliwości. Szyici uzyskują silne wsparcie z sąsiedniego Iranu, rządzonego przez ten sam odłam wyznawców islamu. Są poważne obawy przed zamachami terrorystycznymi, które ostatnio nasilają się również w polskiej strefie - do niedawna spokojnej i bezpiecznej. Coraz częściej ich organizatorami są członkowie Al-Kaidy, organizacji, która chce doprowadzić do destabilizacji całego kraju. Ostatnio pojawiły się silne rozbieżności co do scenariusza przekazywania Irakijczykom władzy w kraju. Szyici domagają się jak najszybszych wyborów powszechnych i nie zgadzają się na powołanie rządu przez parlament złożony z deputowanych wyłonionych na konferencjach lokalnych. Za takim rozwiązaniem opowiada się wielki ajatollah Ali al Sistani, silnie związany z Republiką Islamską.
* * *
W Karbali w 680 r. doszło do krwawej bitwy pomiędzy wojskami omajadzkiego kalifa Jazyda liczącymi 4 tys. wojowników i słabymi siłami szyitów, którymi dowodził Husajn, syn Fatimy, córki proroka Mahometa. Wraz z dzielnymi 72 żołnierzami bohatersko stawiał czoło przeciwnikom. Husajn ze swymi ludźmi zostali rozgromieni, dowódcy odcięto głowę i na znak triumfu wysłano do Syrii. Dla uczczenia bohaterstwa Husajna w 40 dni po dniu jego śmierci szyici obchodzą Aszurę.
* * *
Płk ZDZISŁAW GNATOWSKI, rzecznik MON dla "TRYBUNY":
- Dowódca wielonarodowej dywizji gen. Mieczysław Bieniek spotkał się z miejscowymi szejkami i władzami, z którymi wspólnie omówiono środki mające zapewnić bezpieczeństwo podczas uroczystości religijnych. Uzgodniono organizację, nadzór i podział zadań. Jednocześnie uzgodniono, że nikt nie będzie przeszkadzał wiernym podczas obchodów wielkiego święta szyitów. Zastosowano jednakże najwyższe środki ostrożności, o których z wiadomych względów nie można mówić, aby uchronić Karbalę przed ewentualnymi aktami terroru.
KRYSTYNA SZELESTOWSKA
* * *
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz